"Ideologiczne socjopatki". PiS odpowiada Jachirze i Zielińskiej

Dodano:
Anna Gembicka i Mariusz Błaszczak Źródło: X / @pisorgpl
Jachira i Zielińska próbowały obejść prawo, swoimi działaniami uderzać w polskich żołnierzy, funkcjonariuszy – stwierdziła Anna Gembicka z PiS.

Policjant, który w lutym 2022 r. nie wpuścił posłanek Koalicji Obywatelskiej Klaudii Jachiry i Urszuli Zielińskiej do strefy zamkniętej w pobliżu granicy polsko-białoruskiej ma poważne problemy. Zwrot w jego sprawie nastąpił po zmianie władzy.

Politycy PiS nie kryją oburzenia sprawą. – Kiedy przeczytałam, że pani Jachira po dowiedzeniu się o tym, że postępowanie zostało wszczęte, skomentowała to „wow, nareszcie”, to po prostu ręce mi opadły. Te panie to są po prostu ideologiczne socjopatki, które w imię swoich ideologicznych interesów chcą, żeby prokuratura ścigała człowieka, który po prostu przestrzegał przepisów, wykonywał swoje obowiązki – stwierdziła Anna Gembicka na briefingu prasowym w Senacie.

Poseł PiS dodała, że to właśnie Jachira i Zielińska próbowały obejść prawo. – To, co robi teraz prokuratura Bodnara, po prostu woła o pomstę do nieba. To państwo PO w praktyce – dodała.

Politycy PiS odnieśli się też do sytuacji z nocy z 13 na 14 lipca 2024 roku, gdy grupa około 20 osób zaatakowała żołnierzy pełniących nocną służbę. Atakujący dopuścili się naruszenia nietykalności cielesnej żołnierzy, co obejmowało między innymi naplucie na mundury, wykonywanie obraźliwych gestów oraz kierowanie wulgarnych haseł w ich stronę.

– Obecnie polscy żołnierze i funkcjonariusze znajdują się w potrzasku, bo z jednej strony są atakowani przez nielegalnych imigrantów przez bandytów, którzy szturmują polską granicę. Z drugiej strony i nad tym ubolewamy najbardziej, są atakowani przez rząd, który bez pardonu ich ściga, tworzy zespoły prokuratorów po to, żeby stawiać im zarzuty, wyprowadza ich w kajdankach za obronę polskiej granicy. Po trzecie są atakowani przez lewicowych aktywistów – tłumaczyła Gembicka. – Co robi w tym czasie policja, co robi MON? Po prostu reaguje bardzo powoli, dlatego my proponujemy zmianę przepisów. Po pierwsze zwiększenie kar za znieważenie czy to żołnierzy czy to funkcjonariuszy w taki sposób, żeby te kary były bardziej dotkliwe. Po drugie, to jest wprowadzenie takiej możliwości, żeby w takich sytuacjach żołnierze mogli po prostu dokonać zatrzymania tego typu osób. Zaproponujemy takie rozwiązania, które spowodują, że ten tryb orzekania będzie bardzo szybki, że damy odpowiedni czas od zatrzymania na to, żeby po prostu sąd mógł w takiej sytuacji orzec – dodawała.

– Trzeba skończyć z bezkarnością lewicowych aktywistów, którzy atakują i opluwają polskich żołnierzy. Najlepszy sposób na przeciwdziałanie zachowaniom przestępczym to nieuchronność kary – stąd postulujemy w takich przypadkach sądy 24-godzinne – tłumaczy w rozmowie z Dorzeczy.pl Gembicka.

Policjant nie wpuścił posłanek KO do strefy zamkniętej. Oskarżono go o przekroczenie uprawnień

Funkcjonariusz został oskarżony o to, że "w dniu 3 lutego 2022 r. w Białowieży, pełniąc obowiązki służbowe jako funkcjonariusz publiczny Naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce, przekroczył uprawnienia, w ten sposób, że na punkcie blokadowym Białowieża-wjazd, niezasadnie odmówił posłankom na Sejm RP IX Kadencji Klaudii Krystynie Jachirze i Urszuli Sarze Zielińskiej wjazdu na teren Białowieży, co uniemożliwiło im sprawowanie mandatu poselskiego w zarejestrowanym biurze poselskim w Białowieży, czym działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego wymienionych, tj. o czyn z art. 231 par. 1 kk".

Za zarzucany czyn byłemu naczelnikowi wydziału prewencji grożą nawet trzy lata pozbawienia wolności.

Źródło: 300polityka.pl / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...